A to ciasto to coś zbliżonego do tortu. Idealne na obie okazje.
Składniki:
- 4 jajka M
- 100 g bardzo drobnego cukru ale nie cukru pudru
- 100 g brązowego drobnego cukru
- 100 g jogurtu greckiego
- 100 ml oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka naturalnego aromatu waniliowego
- skórka z 1 pomarańczy
- 125 g mąki tortowej
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
- 100 g drobno zmielonych pistacji
masa:
- 75 g serka philadelphia
- 150 g jogurtu greckiego
- 2 łyżki cukru pudru
- nasiona i sok z 1/2 granata
- 25 g grubo posiekanych pistacji
To ciasto standardowo powinno być pieczone w tortownicy 20 cm, ale że akurat teraz żadnej pod ręką nie mam użyłam formy do tarty 26 cm wyłożonej papierem do pieczenia.
Ubij jajka z cukrem, około 5 minut.
Włącz piekarnik z termoobiegiem na 140 stopni, zwykły na 160.
Powoli dodawaj jogurt, oliwę, mąkę z proszkiem do pieczenia i sodą oraz pistacje, delikatnie mieszając.
Na koniec dodaj świeżo startą skórkę i aromat waniliowy.
Masę wlej do formy i piecz 45 minut w piekarniku bez termoobiegu.
Po wstępnym schłodzeniu umieść na kratce do całkowitego wystudzenia.
W misce ubij jogurt z serkiem i cukrem. Wyłóż na wierzch ciasta. Udekoruj granatem i pistacjami.
Skrop sokiem z granata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz