Suche:
- 1/2 szkl. brązowego cukru
- 2 szkl. mąki pełnoziarnistej pszennej
- 4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 szkl. posiekanych orzechów włoskich
- 1 łyżeczka przyprawy do piernika
- 3 duże dojrzałe banany
- 1/4 szkl. roztopionego oleju kokosowego
- 1 szklanka mleka ryżowego
- 2 łyżki mielonego siemienia lnianego namoczonego w 6 łyżkach letniej wody ( czyli jajko :-)
Jak zawsze przy muffinach jest szybko i banalnie.
Rozgrzej piekarnik do 180 stopni.
W jednej misce połącz suche składniki: mąkę, proszek do pieczenia, cukier, sól, przyprawę piernikową i orzechy.
W drugiej misce rozgnieć banany. Dodaj namoczone siemię, olej kokosowy, mleko i wymieszaj.
Następnie mokre wlej do suchego. Po niezbyt długim bełtaniu - ważne żeby masa była jednolita - łyżką przekładaj ciasto do papierowych papilotek / foremek silikonowych.
Piecz ok 15 minut.
Uwielbiam ciepłe muffiny, choć wiem że to kiepski pomysł. Później są tylko smaczne a po kilkunastu godzinach - jeśli jeszcze są, znowu są pyszne. Czyli najlepiej zrobić je dzień a nawet 2 wcześniej.
Piecz ok 15 minut.
Uwielbiam ciepłe muffiny, choć wiem że to kiepski pomysł. Później są tylko smaczne a po kilkunastu godzinach - jeśli jeszcze są, znowu są pyszne. Czyli najlepiej zrobić je dzień a nawet 2 wcześniej.
