- 1 filet z tołpygi - mój miał około 300g
- mały por
- 70 ml bulionu - niestety z kostki :-(
- 1 łyżka masła
- 1 łyżeczka kopiasta mąki
- 2 łyżki śmietany
- sól
- pieprz zielony
- 3 ziemniaki
- czosnek niedźwiedzi
- olej do smażenia
Rybę przekrój na 2 kawałki. Posól i posyp pieprzem. Odstaw na pół godziny.
Ziemniaki obierz, umyj i pokrój w plasterki.
Rozgrzej piekarnik do 200 stopni. Wysmaruj blachę olejem. Połóż na niej osolone ziemniaki i posmaruj je z wierzchu olejem. Piecz 15-20 minut. Pod koniec pieczenia posyp czosnkiem.
Rybę gotuj na parze około 12 minut.
W małym garnuszku rozpuść masło, wsyp mąkę i cały czas mieszając na małym ogniu doprowadź do zrumienienia. Stale mieszając wlej bulion. Zagotuj. Dodaj śmietanę. Dopraw solą i pieprzem. Gotuj 3 minuty.
Pora pokrój w plasterki i wrzuć do gorącej osolonej wody. Gotuj około 5 minut. Odcedź.
Gorącego pora wyłóż na talerz z ziemniakami. Na wierzchu połóż rybę i polej sosem.
Porcja dla 2 osób.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz